Trzęsienie ziemi we Włoszech, 2 osoby nie żyją.

 

Wczoraj (21.08.) w godzinach wieczornych, zatrzęsła się ziemia na włoskiej wyspie Ischia w Zatoce Neapolitańskiej. Dwie osoby nie żyją a ponad 25 osób jest rannych.

 

Dotychczas śmierć poniosły dwie kobiety. Jedna pod spadającymi fragmentami kościoła, druga - pod gruzami własnego domu. 10 osób nadal uważa się za zaginione, wobec czego ostateczny bilans ofiar może wzrosnąć.

Do wstrząsu o magnitudzie 3,6 stopnia doszło na głębokości 10 kilometrów i odczuwalny był on także w rejonie Neapolu. Po nim doszło do kilkunastu wstrząsów wtórnych.

Największe szkody stwierdzono w gminie Casamicciola, gdzie zawaliły się stare budynki.

Specjaliści twierdzą, że trzęsienie ziemi o magnitudzie 4 nie powinno przynosić ofiar śmiertelnych. Twierdzą też, że problemem jest stan techniczny budynków.

 

Region ten jest sejsmicznie aktywny, w 1883 roku osada Casamicciola została doszczętnie zniszczona w kataklizmie, zginęło wtedy 2 tyś osób. Budynki na takim obszarze powinny być budowane zgodnie z kryteriami antysejsmicznymi bo inaczej niewiele trzeba aby dom zawalił się przy wstrząsach o podobnej sile, twierdzą specjaliści. Żeby uniknąć ofiar w przyszłości należy budować domy odporne na wstrząsy, co niestety zwiększa koszty budowy.