W nocy z czwartku na piątek, w ubiegłym tygodniu, znów płonął wieżowiec Marina Torch w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), na szczęście nie było ofiar.

Ten sam budynek płonął już raz w lutym 2015 roku, wtedy pożar strawił sześć kondygnacji.

Czyżby „Torch” w nazwie nie było przypadkowe?

Budynek oddano do eksploatacji w 2011 r. Torch Tower był wtedy najwyższym budynkiem mieszkalnym na świecie. Budynek stoi na 3 podziemnych piętrach oraz 4-piętrowym podium. Na 80 piętrach znajdują się 504 apartamenty. Podziemne piętra oraz podium zajmuje parking na 536 samochodów. Piętra 5 i 6 mieszczą basen, aerobik oraz kafeterię. Budynek liczy  prawie 350 metrów wysokości i usytuowany jest w ekskluzywnej i popularnej wśród turystów dzielnicy Dubaju – Marina. Z informacji oficjalnych wynika, że  pożar wybuchł w piątek po godz. 1 nad ranem czasu miejscowego (23 w czwartek czasu polskiego), na 67 piętrze  i stopniowo obejmował coraz niższe kondygnacje. Pożar został ugaszony w piątek nad ranem.

W pożarze w 2015 nikt nie zginął jedynie kilkanaście osób zostało rannych natomiast z budynku, jak i z pobliskich wieżowców ewakuowano setki mieszkańców. Teraz podano jedynie, że udało się ewakuować wszystkich mieszkańców i nie był żadnych ofiar.

Można też obejżeć film amatorski z pożaru Marina Torch w Dubaju

Materiał filmowy: https://www.youtube.com/watch?v=BDB78IqIawM