Od rana w środę, 26 lipca przez dwie doby nad Pomożem Gdańskim wisiały czarne chmury. Opadom towarzyszyła wichura. Najtrudniejsza sytuacja była w Trójmieście, potężna ulewa spowodowała, że na ulicach pojawiają się ogromne kałuże. Pozalewane były też przystanki.

Już jadący do pracy mieszkańcy Trójmiasta musieli się zmagać z silnymi opadami deszczu, które powodowały lokalne podtopienia, zalane ulice, a co za tym idzie ogromne korki w całym mieście. Najgorzej sytuacja wyglądała w Gdyni, gdzie zalane zostały przystanki SKM. Ogromne kałuże możemy powstały między innymi w tunelu prowadzącym na przystanek Kamienny Potok. Zalane były też ulice Hutnicza, Morska i Wielkopolska, gdzie wybiły studzienki kanalizacyjne.

Utrudnienia były również w Sopocie, tu zamknięte zostały niektóre ulice, jak Haffnera, Okrzei czy Powstańców Warszawy. 

Najintensywniej padało w nocy ze środy na czwartek stąd wczoraj w trójmieście była jeszcze trudniejsza sytuacja i więcej zamkniętych ulic. Opady ustały wczoraj w godzinach nocnych. W tej chwili nie pada ale dzisiaj w godzinach popołudniowych przewidywana jest kolejna fala opadów.

Od środy trójmiejscy strażacy odbierają zgłoszenia i wyjeżdżają na interwencje.

  Zdecydowana większość zdarzeń to skutki ulewnych deszczy. Strażacy udzieli pomocy mieszkańcom w odpompowaniu wody z zalanych posesji, podtopionych piwnic, dróg, wiaduktów oraz torów kolejowych.

Do Gdańska ściągnięto także dodatkowe jednostki straży pożarnej z innych powiatów, które pomagają interweniować w przypadku konieczność pompowania wody.  Sytuacja się stabilizuje, ale padać ma jeszcze dzisiaj po południu, dzisiejsze opady nie powinny być długotrwałe.

Jak poinformował mnie rzecznik prasowy KWPSP w Gdańsku st. kpt. Łukasz Płusa, od środy,26 lipca do chwili obecnej pomorscy strażacy interweniowali 554 razy, najwięcej w:

- Powiecie Kartuskim    160 interwencji

- Gdyni                             86 interwencji

- Sopocie                          62 interwencje

- Gdańsku                         46 interwencji

Miejmy nadzieję, że zapowiadana poprawa pogody unormuje życie mieszkańców Trójmiasta i pozwoli trochę odetchnąć strażakom.