Ratownictwo - Wstrząs anafilaktyczny.

Lato w pełni, rozpoczyna się sezon zbioru owoców a tam gdzie jest coś  słodkiego pojawiają się osy czy pszczoły i co za tym idzie wzrasta zagrożenie użądlenia. Dla zdecydowanej większości z nas użądlenie to jedynie nieprzyjemny incydent ale dla osób uczulonych to zagrożenie życia. Straże pożarne wyjeżdżają do zdarzeń związanych z niebezpiecznymi owadami i były odnotowane przypadki wstrząsu anafilaktycznego u nieświadomych uczulenia ratowników czy osób obserwujących zdarzenie. Dlatego uważam, że należy propagować  zasady postępowania w takich przypadkach, tym bardziej, że przyczyn wywołujących anafilaksję jest więcej a badań wykrywających tego typu przypadłości, nawet wśród ratowników,  powszechnie się nie wykonuje.

 

Zacznijmy zatem od określenia, czym jest wstrząs anafilaktyczny?

Według jednej z definicji to gwałtowna i nieprzewidywalna reakcja organizmu, którą powoduje kontakt z alergenem – może to być np. jad owada, leki lub pokarm. Dochodzi wówczas do gwałtownego spadku ciśnienia krwi. Wstrząsowi może towarzyszyć szereg nieprzyjemnych dolegliwości – m.in. drgawki, spłycony i szybszy oddech, silny świąd. Potrzebna jest wówczas jak najszybsza reakcja i pomoc - tego typu sytuacja zawsze stanowi potencjalne zagrożenia dla życia. Środek leczniczy, który zazwyczaj podaje się poszkodowanym, to adrenalina.

W Polsce co roku kilkadziesiąt osób umiera z powodu wstrząsu anafilaktycznego. Nadal brakuje nam podstawowej wiedzy na temat tego problemu. Poza tym mało kto wie, jak w tego typu sytuacjach należy się zachować. W tej dziedzinie odbiegamy znacznie od wielu państw zachodnich – tam edukacja na ten temat jest na wyższym poziomie, dzięki czemu mniejsza jest także liczba ofiar śmiertelnych tego typu wstrząsów.

 

Wstrząs anafilaktyczny: przyczyny

Trzy najczęstsze źródła, które przyczyniają się do tego typu reakcji organizmu, to: jad zwierząt, leki i pokarm. Jednak to jak zareagujemy na zetknięcie z konkretnym alergenem zależy w ogromnym stopniu od okoliczności. Często zdarza się, że nasze wcześniejsze reakcje alergiczne miały bardzo łagodny przebieg. Dopiero konkretne warunki powodują, że organizm odpowiada silnym wstrząsem. Reakcję anafilaktyczną wzmacniają m.in. alkohol, wysoka temperatura, silny stres i wysiłek fizyczny.

Wstrząsy anafilaktyczne częściej przydarzają się kobietom niż mężczyznom. W grupie wysokiego ryzyka znajdują się także dzieci i młodzież. Często tego typu reakcje organizmu występują u osób, które nie miały wcześniej zdiagnozowanej żadnej alergii. To zazwyczaj bardzo utrudnia pomoc poszkodowanemu – nie jesteśmy wówczas w posiadaniu adrenaliny ani leków przeciwalergicznych.

Jakie są najczęstsze przyczyny tego typu reakcji organizmu?

Uczelnie na któryś z pokarmów. Najczęściej są to: warzywa i owoce z drobnymi pestkami, ryby, owoce morza, mleko, kurze jaja, różnego rodzaju orzechy (laskowe, włoskie, ziemne, pistacje, migdały).

Uczulenie na jad szerszeni, os, pszczół, trzmieli, mrówek.

Uczulenie na leki – najczęściej są to penicylina i aspiryna.

Wstrząs anafilaktyczny: najczęstsze objawy

Pierwsze objawy wstrząsu mogą wystąpić już nawet w kilka sekund po zetknięciu organizmu z alergenem. Jednak nie jest to stała reguła – czasami pojawiają się dopiero po kilkunastu minutach. Po ich rozpoznaniu potrzebne są szybkie i zdecydowane działania. Wielu specjalistów podkreśla, że w takiej sytuacji najgorsza jest bezczynność.

 

Objawy wstrząsu są zazwyczaj bardzo silne i gwałtowne. To, co konkretnie wystąpi u poszkodowanego jest kwestią indywidualną organizmu.

Do najczęściej pojawiających się dolegliwości zalicza się:

- szybki i spłycony oddech

- ból brzucha

- biegunka

- znacznie podwyższona temperatura

- pokrzywki

- silny świąd

- rumień

- obrzęk języka i warg

- drgawki

- poczucie niepokoju

- bladość

- duszności

- utrata przytomności

 

Wstrząs anafilaktyczny: pierwsza pomoc.

Wielu z nas nie wie, jak należy zachować się w tego typu sytuacji. Zazwyczaj pierwszym odruchem jest telefon na pogotowie. To bardzo dobry krok, jednak zanim dotrze do nas specjalistyczna pomoc, należy także w odpowiedni sposób zająć się poszkodowanym.

Jak więc powinna wyglądać pierwsza pomoc w przypadku wstrząsu anafilaktycznego?

Wzywamy pogotowie (tel. 999, 112). W pierwszej kolejności rzucamy hasło „anafilaksja” – reakcja służb medycznych powinna być wówczas natychmiastowa.

Zapewniamy drożność dróg oddechowych.

Usuwamy źródło alergenu (np. żądło pszczoły), aby jak najmniejsza jego ilość dostała się do krwi.

Układamy poszkodowanego w odpowiedniej pozycji. Jeśli doszło do gwałtownego spadku ciśnienia jest to pozycja leżąca z uniesionymi nogami. W przypadku niewydolności oddechowej – pozycja siedząca. Z kolei gdy mamy do czynienia z utratą przytomności poszkodowanego należy ułożyć na boku.

W przypadku użądlenia owada należy wykonać okład z lodu.

Podajemy leki przeciwalergiczne, które alergicy mają zazwyczaj przy sobie.

Jeśli nie mamy żadnych środków przeciwko alergii, dobrze jest podać wapno.

W przypadku utraty przytomności należy jak najszybciej rozpocząć akcję reanimacyjną.

 

Kto i w jaki sposób może podać adrenalinę?

Adrenalinę wstrzykuje się domięśniowo, w przednią część uda. Tłok należy naciskać do oporu. Aby wykonać zastrzyk, nie trzeba zdejmować ubrań – czynność ta zabrałaby nam tylko cenny czas.

Osoby, które są świadome swego uczulenia, zazwyczaj mają przy sobie strzykawkę z adrenaliną. Jeśli jesteśmy świadkami wstrząsu, powinniśmy pomóc w wykonaniu zastrzyku. Nie możemy jednak zrobić tego za ofiarę wstrząsu – zgodnie z polskimi przepisami są do tego uprawnieni jedynie lekarze, ratownicy medyczni oraz sami poszkodowani.

Często jednak tego typu sytuacja się komplikuje – na przykład, gdy poszkodowany traci przytomność, co w przypadku tego typu wstrząsów nie jest wcale rzadkością. Wówczas nie jest w stanie sam wykonać zastrzyku. Kłopotliwe są także sytuacje, gdy osoba nie wie o swojej alergii i w momencie wstrząsu nie ma przy sobie potrzebnej substancji.

 

Dlatego, bez względu na to czy jesteśmy uczuleni czy nie, czy jesteśmy świadomi swojego uczulenia czy nie unikajmy ryzykownych sytuacji bo sprawa jest bardzo poważna.