Słów brak! PiS kazał podchorążym SGSP ustawiać barierki pod sej

Na rozkaz komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Leszka Suskiego, działajązego w porozumieniu z szefem MSWiA, Mariuszem Błaszczakiem ponad 40 podchorążych ze Szkoły Głównej Pożarniczej, w nocy z 15 na 16 lipca, zostało oddelegowanych do ustawiania barierek pod Sejmem na ulicach Wiejskiej i Maszyńskiego.   pisze „Gazeta Wyborcza”.

I niech mi ktoś powie, że PiS to nie PRL-bis. Dokładnie tak samo traktowano podchorążych w czasach PRL. Ochotnicz Rezerwa Milicji Obywatelskiej działała w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej do  połowy lat 80-tych, każdy strażak miał być ORMO-wcem. W stanie wojennym  podchorążowie zbierali ulotki i zrywali plakaty opozycyjne na rozkaz. Czym to się różni od ustawiania barierek przed sejmem? Wstyd i hańba. Jak słyszę rzecznika Komendanta Głównego PSP,  że podchorążowie zostali wysłani pod Sejm „w celu doskonalenia swoich umiejętności i wsparcia działań policji”. Tak, aby w razie akcji ewakuowania ludności, wiedzieli co robić”, to jak bym wziął mokrą ścierę i………………. to by tylko mokra plama została. Jak to było takie ważne szkolenie to po co kazali podchorążym emblematy zdejmować, żeby nikt nie poznał, że są strażakami. To są metody Putina na Krymie. To, że Komendant Główny PSP Suski  posuwa się do wykorzystywania przyszłej kadry dowódczej PSP do realizowania polityki,  to mnie specjalnie nie dziwi. Chęć przypodobania się ekipie rządzącej i znany w środowisku bak zasad moralnych Suskiego powodują, że upokorzenie podchorążych nie jest dla niego żadnym problemem. Nie wierzycie w brak zasad moralnych Suskiego to zapytajcie go gdzie był i co robił podczas strajku w WOSP w listopadzie 1981r.