Tajemnice strażackiej diety

Wpływ zdrowego odżywiania na sprawność fizyczną, wygląd i zdrowie jest niezaprzeczalny. Mówiąc prosto, jeśli chcemy wyglądać, czuć się i poruszać jak Ferrari, stosujmy dietę bogatą w „wysokooktanową” żywność. A jeśli decydujemy się jeść jak (nie przymierzając) wieprz, nie spodziewajmy się, że będziemy się poruszać jak gazela. To, co jemy przekłada się wprost na nasz rozwój fizyczny i wydajność.
Każdy, kto chce świetnie wyglądać, świetnie się czuć i spełniać swoje zawodowe zadania na najwyższym poziomie, zwyczajnie…chce być strażakiem  w atrakcyjnym i nowoczesnym wydaniu musi nauczyć się być świadomym konsumentem - odżywiać się dobrze, często i lekko!
Trzeba zadbać o dietę zorientowaną na wyniki, bogatą w pokarmy, które napędzają i oczyszczają, a nie te, które spowalniają i zatykają. Strażak dobrze odżywiony potrafi robić niesamowite rzeczy!
Zjedz to. Nie jedz tego. Zdrowe odżywianie się lub zastanawianie się, jak się zdrowo odżywiać, może być bardzo frustrujące. Odżywianie odgrywa jednak zbyt dużą rolę w budowaniu naszego zdrowia i kondycji, aby zdać się w tej kwestii  na przypadek, tradycję czy zwykłe lenistwo i  wygodę. Niezdrowe nawyki żywieniowe przyczyniły się do epidemii otyłości na całym świecie. Zła dieta wiąże się z poważnymi zagrożeniami dla zdrowia, które mogą powodować śmiertelne choroby, gorszą sprawność i wydajność. A przecież wydajność organizmu ma w fachu strażackim podstawowe znaczenie. Złe odżywianie może przyczyniać się do chorób serca, cukrzycy, nadciśnienia i wielu rodzajów raka. Obecnie w straży pożarnej jednym z głównych powodów śmierci na służbie jest nagłe zatrzymanie akcji serca. Również liczba udarów i zachorowań na raka rośnie w zastraszającym tempie.
Zdrowe odżywianie się w remizie może być trudne. W razie głodu w szafce czy plecaku zawsze znajdzie się podręczny zestaw słodyczy i smacznych przekąsek. Lokalny fast-food kusi na każdym rogu. Nie zawsze jest czas, żeby dobrze zaplanować, przygotować i zjeść posiłek o odpowiedniej porze w niespiesznym rytmie. Od czegoś jednak trzeba zacząć…w końcu nawet drobna zmiana w jadłospisie lub sposobie czy czasie jedzenia może zwyczajnie wspomóc nasz organizm w chwilach ekstremalnego wysiłku czy wytężonej pracy i stresu.
Jak dobrze bilansować strażackie menu, czym powinno się ono różnić od zwykłej zdrowej diety przeciętnego Kowalskiego i jakimi kierować się zasadami na drodze do zdrowego żywienia – oto kilka złotych porad:

Zasada nr 1. Pozostań nawodniony: pij dużo wody.
Woda jest niezbędna dla każdego procesu metabolicznego, pomaga zwiększyć wydajność i zapasy energii, istotnie zmniejsza ryzyko nagłego zatrzymania krążenia i udaru. Jeśli to nie wystarczające powody, aby pozostać nawodnionym, pamiętajmy, że nawodnienie pomaga również ograniczyć apetyt. Jeśli poczujesz „skurcze” głodu, sięgnij po szklankę wody.
 
Zasada nr 2. Wysokowydajna dieta oparta na dobrych węglowodanach
Węglowodany są głównym źródłem paliwa dla wykonywania czynności fizycznych o dużej intensywności – w tym trudnych akcji ratunkowych i gaszenia pożarów. Są również preferowanym źródłem paliwa dla mięśni wykonujących ćwiczenia aerobowe o umiarkowanej lub dużej intensywności, czerwonych krwinek dostarczających tlen do pracujących mięśni oraz komórek mózgowych, które umożliwiają myślenie.
W przeciwieństwie do białka i tłuszczu, jest to paliwo, które wspomaga sprawność umysłową i fizyczną na wysokim poziomie w sytuacjach krytycznych i wymagających.
Stosujemy tu prostą zasadę: tłuste potrawy niskiej jakości należy zastąpić wysokiej jakości złożonymi węglowodanami (owoce, warzywa, zboża, soki i produkty pełnoziarniste).  W ten sposób nie tylko naładowujemy swoje ciało wysokowydajnym paliwem, ale także dostarczamy mu niezbędnych witamin, minerałów, błonnika i wody potrzebnych do utrzymania dobrego zdrowia i dużej wydajności.
Im bardziej będziemy dążyć do konsumpcji pełnowartościowych produktów nieprzetworzonych, tym szybciej zdamy sobie sprawę z niesamowitej prawdy, że można jeść więcej i ważyć mniej!
UWAGA: Diety bogate w białko i tłuszcze zamiast węglowodanów nasycają organizm bezużytecznym paliwem i jednocześnie pozbawiają  „rakietowego” napędu, którego często wymaga praca strażaka. Taka dieta może mieć negatywny wpływ zarówno na trening na siłowni, jak i wyniki sportowe czy strażackie. Diety wysokobiałkowe są szczególnie niebezpieczne dla zawodowych strażaków  i wyczynowych sportowców: Nie zapewniają odpowiedniego paliwa węglowodanowego i sprzyjają utracie niezbędnej wody w organizmie, minerałów, elektrolitów i witamin rozpuszczalnych w wodzie wykorzystywanych do produkcji energii. Odwodnienie może przyspieszyć tempo zmęczenia i zmniejszyć zdolność organizmu do ochłodzenia się podczas intensywnej pracy fizycznej lub ćwiczeń, szczególnie w gorących i wilgotnych środowiskach sportowych, treningowych oraz podczas akcji gaśniczych.

Zasada nr 3. Jedz to, co jedli nasi przodkowie.
Staraj się trzymać prostych, jednoskładnikowych pokarmów, do których trawienia są przyzwyczajone nasze ciała. Te produkty to:

  • Dzikie mięso, ryby i owoce morza (zwierzęta, które zjadały właściwą żywność, w przeciwieństwie do większości naszych obecnych mięs i ryb hodowlanych)
  • owoce
  • warzywa
  • jajka (różne rodzaje)
  • orzechy
  • bulwy (ziemniaki, ignamy)
  • nasiona

 

  • DIETA TEKSAŃSKICH STRAŻAKÓW – co to takiego?

Dieta teksańskich strażaków to optymalnie zbilansowana dieta roślinna o pozytywnym wpływie na zdrowie. Łączy ona odpowiedni sposób odżywiania z aktywnością fizyczną, dzięki czemu okazuje się skuteczna zarówno w przypadku osób, które chcą jedynie zrzucić zbędne kilogramy, jak i osób, którym zależy na redukcji skutków nieprawidłowego odżywiania, czyli obniżeniu poziomu złego cholesterolu oraz poprawie kondycji fizycznej. Zgodnie z założeniami dieta ma służyć każdemu, kto chce poczuć się lepiej, zadbać o zdrowie oraz odzyskać utraconą formę, wpływając zarówno na wygląd zewnętrzny, jak i funkcjonowanie organizmu.
Dietę TS opracował strażak Rip Esselstyn (stąd jej nazwa) w celu poprawy zdrowia i kondycji swoich kolegów. Szybko stała się ona dietetycznym hitem, który dodatkowo wpisuje się w modne trendy żywienia w stylu EKO. Dieta teksańskich strażaków nie jest modelem żywieniowym, którego stosowanie wiąże się z dużym ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia oraz wystąpienia niedoborów żywieniowych, ale nie oznacza to, że jest dla każdego. Diety roślinne wymagają przede wszystkim odpowiedniego podejścia i świadomości związanej z koniecznością dostarczenia do organizmu wszystkich składników odżywczych. Nie jest to typowa dieta odchudzająca o działaniu redukującym zbędne kilogramy, bo ma ona na celu przede wszystkim przywrócenie prawidłowego funkcjonowania organizmu i odwrócenie szkód, jakie powoduje spożywanie produktów wysoko przetworzonych oraz globalne uzależnienie od cukru, soli i niezdrowych tłuszczów.
Dieta teksańskich strażaków – zasady”
Podstawową i najważniejszą zasadą diety TS jest rezygnacja z:

  • mięsa,
  • jaj,
  • nabiału,
  • produktów zawierających sól,
  • produktów zawierających cukier,
  • produktów wysoko przetworzonych,
  • tłuszczów zwierzęcych,
  • fast-foodów,
  • oraz słodyczy, napojów gazowanych i innej, niezdrowej żywności.

Fundamentem, na którym opiera się dieta teksańskich strażaków, są produkty roślinne. Powinny one być jak najmniej przetworzone i cechować się wysoką jakością, która ma ogromny wpływ na ich wartości odżywcze. Dieta TS uwzględnia spożywanie, m.in.;

  • warzyw i owoców,
  • produktów pełnoziarnistych,
  • orzechów,
  • roślin strączkowych,
  • nasion i pestek.

Powyższe produkty powinny być spożywane w naturalnej postaci lub poddawane minimalnej obróbce, to tylko wówczas odczujemy pozytywne skutki stosowania tej diety.
Dieta uwzględnia także umiarkowaną aktywność fizyczną, która nie tylko usprawnia redukcję zbędnych kilogramów, ale także bardzo dobrze wpływa na zdrowie serca, chroniąc m.in. przed miażdżycą oraz zawałem. Plan treningowy zakłada zarówno ćwiczenia aerobowe, które pozytywnie wpływają na cały organizm, jak i ćwiczenia rzeźbiące mięśnie.
Jakie efekty widoczne są po zakończeniu diety TS?
Dieta teksańskich strażaków trwa 28 dni. Nie wymaga drastycznego ograniczenia liczby spożywanych kalorii ze względu na eliminację szkodliwych i wysokokalorycznych pokarmów. Pozwala schudnąć i poprawić stan zdrowia oraz zyskać lepszą formę fizyczną. Co więcej, poprawia ogólne samopoczucie i powoduje przypływ sił witalnych.
Dieta teksańskich strażaków jest jednym z chętniej polecanych modeli żywieniowych, ale nie jest to dieta dla każdego; nie powinny stosować jej kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią oraz dzieci. W przypadku osób przewlekle chorych oraz seniorów stosowanie diety TS trzeba najpierw skonsultować z lekarzem.