Susza w lasach - apele Strażaków!

W lasach niemal w całym kraju obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Pożary lasów to najczęściej skutek działania człowieka i niezachowania zasad bezpieczeństwa przy bardzo niskiej wilgotności ściółki leśnej. W lesie obowiązuje uniwersalne zalecenie, by nie posługiwać się ogniem otwartym. Od poniedziałku (20.04) zakaz wstępu do lasu w związku ze stanem epidemii zostanie zniesiony, stąd też apel o przezorność nabiera szczególnego znaczenia. Z danych leśników wynika, że w 90 proc. przyczyną pożarów lasów jest człowiek, a aż 40 proc. przypadków to umyślne podpalenia. Tylko 2-3 proc. pożarów w lasach powodują uderzenia piorunów.
Do gaszenia dużych pożarów obszarów zalesionych wysyła się wozy strażackie, oddziały naziemne, buldożery, śmigłowce i samoloty gaśnicze. Wszyscy ściśle współdziałają, by powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia. Podstawową taktyką przy dużych pożarach jest tworzenie linii obrony przed pożogą. Specyfiką pożarów leśnych są trudne warunki terenowe, niemal zawsze uniemożliwiające dotarcie pojazdami gaśniczymi do całej linii ognia, która bardzo często przemieszcza się w różnych kierunkach, z różną prędkością i intensywnością. Ograniczone możliwości pozyskania wody w lasach nadal wymuszają więc stosowanie wszystkich dostępnych narzędzi i maszyn przydatnych do opóźniania rozwoju pożaru, jego gaszenia i dogaszania.
Najskuteczniejsze w walce z żywiołem w lesie, ze względu na warunki terenowe, są samochody gaśnicze z napędem na wszystkie osie (4x4 lub 6x6). Pojazdy te powinny mieć także odpowiednio skonstruowane zderzaki, osłony błotników, zabezpieczenie boków i zawieszenie podwozia pozwalające na poruszanie się w zaroślach i młodnikach. Wyposażenie ich w zapomniane niestety zwijadło węży W-75 poprawiłoby czas dotarcia do linii ognia i zmniejszyło nakład pracy ratowników. Do tego celu znakomicie nadają się samochody zabudowane na podwoziach spełniających normy militarne, zdolnych do pokonywania głębokich kolein, luźnych piasków i wzniesień. Taki pojazd powinien stanowić wyposażenie straży pożarnej zlokalizowanej na terenach o dużej lesistości. Obecnie, poza jednostkowymi przypadkami, nie produkuje się w Polsce takiego sprzętu.
Znajdujące się w wyposażeniu straży pożarnej samochody nowej generacji, nie zawsze sprawdzają się w lesie i polu. Jednostkom straży pożarnej powierzono w ostatnich dekadach bardzo wiele zadań ratowniczych, co w praktyce narzuciło rodzaj wyposażenia. Odbiło się to niestety na mniejszej przydatności pojazdów ratowniczo-gaśniczych w lesie. Obecnie prowadzona poprawa stanu technicznego podstawowych dróg leśnych zapewnia tym pojazdom dotarcie tylko w rejon pożaru. Pojazdy zabudowane na podwoziu Star 266, stanowiące wyposażenie niektórych OSP przeznaczone do działań na terenach leśnych i w górach, kończą swoją służbę ze względu na wiek. Nadszedł więc czas na analizę potrzeb w tym zakresie oraz opracowanie specyfikacji technicznej dla takich pojazdów.
zdj. https://www.tvp.info