Główny Inspektor Sanitarny przekazał wojewodom wytyczne dotyczące dezynfekcji powierzchni w przestrzeni publicznej, w tym biur, wiat przystankowych czy urzędów. Informacje o przeprowadzanej dekontaminacji powinny być ogólnodostępne, bo środki do dezynfekcji mogą wywierać działania drażniące błony śluzowe, zwłaszcza dróg oddechowych (co jest szczególnie ważne w kontekście koronawirusa). Dlatego też osoby zaangażowane w dezynfekcję muszą być odpowiednio przeszkolone i wyposażone w odzież ochronną. Dezynfekcja musi się odbywać w czasie, gdy w miejscach publicznych nie ma innych ludzi.
Zastępy PSP i OSP biora czynny udział w działaniach władz lokalnych. Odpowiednio zabezpieczeni druhowie, wyposażeni w kombinezony oraz maski pełnotwarzowe, dokonują za pomocą fumigatora dezynfekcji pomieszczeń (np w budynkach, w których przebywały osoby zakażone), Przy pomocy podchlorynu sodu dezynfekują powierzchnie przed sklepami, placówkami poczty, przejściami dla pieszych, przyciski na sygnalizatorach, parkomaty, poręcze, stojaki na rowery. Wozy bojowe wykorzystywane są do rozpylania pynów dezynfekujących na duzych powierzchniach - ulice,place, parkingi przed sklepami.
Druhowie w akcji odkażania prezentują się jak bohaterowie popularnego w latach 80. filmu "Pogromcy duchów". Zabezpieczone twarze, białe kombinezony zakrywają całe ciała, z tyłu specjalne plecaki, od których biegnie wąż do zraszania przystanków, schodów czy ławek.Sprawa jest jednak poważna, a działania strażaków odciążają gminne budżety, które nie są skazane w sytuacji kryzysowej wyłącznie na firmy przeprwadzające odkażanie komercyjne.