Dalsze losy Ustawy o OSP

Rządowy projekt ustawy poświęcony ochotniczym strażom trafił 9 listopada do Sejmu. Projektowi nie nadano jeszcze numeru druku. Zakłada się, że przepisy zaczną obowiązywać już 1 stycznia 2022 r. Posłom zostawiono więc mało czasu na przedyskutowanie zaproponowanych rozwiązań.
Mało czasu będą też mieli strażacy ochotniczy na przygotowanie się do przyjęcia zupełnie nowej regulacji, która jest im dedykowana. Nawet jeśli projekt przepracowany zostanie na jednym posiedzeniu Sejmu w listopadzie, to biorąc pod uwagę kolejne etapy legislacyjne (głównie prace Senatu), finał nastąpi tuż przed świętami.
Pierwszą wersję projektu poznaliśmy pod koniec kwietnia. Projekt powstał w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale od samego początku bardzo ważną rolę w formułowaniu nowych regulacji odgrywała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. Projekt konsultowano w maju i czerwcu, ale formalnie pojawił się na rządowej ścieżce legislacyjnej dopiero z początkiem lipca.
Październikowa wersja projektu
Pierwsza upubliczniona wersja projektu miała 36 artykułów - najnowsza ma ich już 55. Projekt nadal krytykuje Związek Główny OSP RP, zastrzeżenia mają także eksperci.

Najważniejsze punkty krytykowane przez ekspertów prawnych:

1. Nowy obowiązek dla rady gminy – wysokość ekwiwalentu

Projekt przewiduje, że raz na dwa lata gmina będzie zobowiązana, aby podjąć uchwałę o wysokości ekwiwalentu, ekwiwalent za udział w akcjach ratowniczych i szkoleniach organizowanych przez PSP. Ustawodawca w kolejnych projektach ustawy miota się od ściany do ściany w zakresie uregulowania ekwiwalentu pieniężnego dla członków OSP za udział w działaniach ratowniczych i szkoleniach pożarniczych.

- Kolejny raz w sposób radykalny i odmienny zmieniane są przesłanki i tryb wypłaty ekwiwalentu oraz katalog osób uprawnionych. Widać tutaj ewidentny brak wiedzy praktycznej oraz znajomości orzecznictwa po stronie ustawodawcy, a przecież jest to jedno z najważniejszych świadczeń przysługujących członkom OSP – wskazują prawnicy.

 

2. Projekt ustawy wprowadza obligatoryjny obowiązek zawierania przez gminę z OSP umów dotyczących zadań wykonywanych przez ochotnicze straże pożarne. Zdaniem prawników regulacja ta będzie prowadzić do zbędnej biurokracji, która nie wniesie żadnej nowej jakości do funkcjonowania OSP i realizacji zadań przez gminy z zakresu ppoż. Tym bardziej, że ustawodawca nie przygotował żadnego wzoru urzędowego umowy, co spowoduje całkowitą dowolność w skali kraju.

 

- Zawierane dotychczas umowy dotacyjne pomiędzy OSP i gminami są wystarczające, a zawieranie szerszych umów będzie de facto powtarzaniem zobowiązań wynikających z ustaw. Swoją uwagę powinien skierować ustawodawca na uporządkowanie w gminach kwestii przekazywania mienia przez gminy do OSP, na co wskazywano m.in. w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.

 

3. Projekt w najnowszej wersji przywraca też stanowisko komendanta gminnego ochrony przeciwpożarowej, które jest szczególnie potrzebne w tych gminach gdzie funkcjonuje kilkanaście ochotniczych straży pożarnych. W trakcie opiniowania projektu MSWiA wycofało się też rozwiązań krytykowanych przez środowisko:

- Ustawodawca wysłuchał licznych głosów krytycznych w zakresie projektowanych regulacji dotyczących dysponowania majątkiem likwidowanych ochotniczych straży pożarnych, które prowadziły do wywłaszczania OSP. Z procedury przekazywania tego mienia słusznie wycofano gminy i komendantów PSP. Nowa regulacja wciąż jest jednak częściowo wadliwa ponieważ umożliwia przejmowanie majątku ochotniczych straży pożarnych przez jednostki Państwowej  Straży Pożarnej, do czego absolutnie nie powinno dochodzić.

Głównym adresatem proponowanych rozwiązań są oczywiście strażacy ochotnicy działający w OSP. Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP nie miał możliwości uczestniczyć w pracach nad nową regulacją, w takim stopniu jak strażacy zawodowi. Uczestniczył oczywiście w konsultacjach, śledząc (nie bez trudu) kolejne wersje projektu i zgłaszając do nich uwagi.
W najnowszej publikacji z 17 listopada Zarząd Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych znów negatywnie ocenia niekonsultowany Rządowy projekt ustawy o ochotniczych strażach pożarnych wniesiony do Sejmu 9 listopada 2021 r., który z jednej strony powiela wiele dotychczasowych rozwiązań z ustawy o ochronie przeciwpożarowej, a z drugiej wprowadza rozwiązania, które ograniczają samodzielność ochotniczych straży pożarnych, poddając je pod kontrolę Państwowej Straży Pożarnej, zmniejsza uprawnienia strażaków ochotników w zakresie: ochrony prawnej, prawa do ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczych i szkoleniu, prawa do świadczeń odszkodowawczych i rekompensaty pieniężnej za utratę zdrowia.
Tym samym Związek podtrzymuje dotychczasowe stanowisko, że dla osiągnięcia założonego celu w postaci zwiększenia efektywności działania ochotniczych straży pożarnych najlepszym rozwiązaniem byłaby stosowna nowelizacja ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej. Odrębnej regulacji wymaga tylko kwestia dodatków do emerytur dla strażaków OSP.

Wejście w życie ustawy i dalsze prace nad przedłożeniem

Przygotowanie nowej regulacji dla strażaków ochotników odbywa się w sposób nietypowy i budzący ogromne kontrowersje w środowisku OSP. Niedopuszczenie ZOSP RP do prac nad projektem na podobnych zasadach, na jakich uczestniczyli w nich przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej, nie było może wielkim zaskoczeniem (co nie znaczy, że było to podejście prawidłowe), ale już półoficjana wersja projektu z początku kwietnia, nie do końca zadowalający tryb wiosennych (pre)konsultacji i kolejne ruchy dotyczące tego przedłożenia trudno zrozumieć. Podobnie przedstawienie najnowszej wersji bez publikacji w serwisie legislacja.gov.pl oraz bez uzasadnienia/OSR-u.
Najnowszy projekt ma zapisaną datę wejścia w życie. Ma to być 1 stycznia 2022 roku. Z informacji uzyskanych przez ngo.pl wynika, że projektodawcy są zdeterminowani, żeby utrzymać ten termin. Projekt ma szansę trafić do Sejmu na początku listopada. Wygląda na to, że praca nad tą ważną regulacją - jej etap sejmowy - odbędzie się w przyspieszonym tempie, a przepisy nie będą miały odpowiedniego dla tego typu ustawy vacatio legis (jeszcze w kwietniu zakładano, że vacatio legis wyniesie 6 miesięcy).
Czy rzeczywiście z nowym rokiem strażacy ochotnicy znajdą się w zupełnie nowej rzeczywistości prawnej? Będziemy na bieżąco informować o kolejnych ruchach w sprawie projektu stawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych.