Śmiertelne ofiary pożarów – wypadek czy przestępstwo?

zdj. Elblog.pl

Śmierć w ogniu – wypadek czy przestępstwo?
Według statystyk w 2021 r. odnotowano 516 ofiar ognia, w tym w obiektach mieszkalnych 421 osób (na 33 867 pożarów). Niekiedy jednak, pomimo znalezienia zwłok w pogorzelisku, bezpośrednią przyczyną zgonu nie było działanie płomieni czy gorąca. Ze względu na wysoką temperaturę ognia i sposób jego oddziaływania na tkanki zdarza się, że właśnie za pomocą pożaru przestępcy próbują zatrzeć ślady zbrodni.
Jak pokazują te statystyki, zajmowanie się ofiarami śmiertelnymi i obrażeniami na miejscu pożaru jest ponurą i niestety zbyt powszechną częścią pracy policyjnych  śledczych. Dokładne badanie obrażeń i ofiar śmiertelnych na miejscu pożaru musi zostać przeprowadzone możliwie szybko i sprawnie z kilku powodów:
 

  • Ciało poddane działaniu ognia może powiedzieć badaczowi o pożarze (i/lub eksplozji), a także o tym, co wydarzyło się przed, w trakcie i po pożarze. Fakty te mogą mieć kluczowe znaczenie dla ustalenia przyczyn pożaru i ewentualnego sprawcy oraz motywu.
  • Obrażenia i zgony spowodowane pożarem mogą być powiązane z innymi przestępstwami, w tym podpaleniem, zabójstwem i rozbojem.

 
Funkcjonariusze straży pożarnej, którzy zazwyczaj przybywają pierwsi na miejsce zdarzenia, muszą wiedzieć, jak właściwie postępować z ofiarami śmiertelnymi, aby zachować ich wartość dowodową. Niezaangażowanie w odpowiednie praktyki może zagrozić wnioskom dochodzeniowym i unicestwić dopuszczalności dowodów na ewentualnej rozprawie. Jest kilka kluczowych kroków, o których powinni wiedzieć strażacy i ratownicy, aby właściwie przechowywać i gromadzić dowody związane z ofiarami pożaru.
 
Działania pierwszego reagowania
 
Osoby udzielające pierwszej pomocy na miejscu pożaru (straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe) mają pierwszy kontakt z ofiarami na terenie miejsca pożaru podczas akcji ratunkowej. Istnieją proste czynności, które ratownicy mogą wykonać, aby zachować dowody do dalszego badania przez śledczych.
 
Po wykryciu ofiary, której nie można udzielić pomocy medycznej należy zminimalizować działania gaśnicze w okolicy, aby dowody zostały zachowane w jak największym stopniu. Należy unikać technik tłumienia ognia, takich jak strumień prosty, które niszczą dowody lub zmieniają pozycję ciała ofiary.
Ciało należy traktować z szacunkiem. Zmarłą ofiarą jest czyjś małżonek, dziecko, rodzic, rodzeństwo lub przyjaciel. Nawet wykonując niezbędne czynności zawodowe, nie należy tracić z oczu godności każdej osoby.
Należy oddzielić obszar, w którym znajduje się ciało ofiary, minimalizować ruch pieszy i sprzętowy w pobliżu ciała.
Nie należy przenosić ofiary. Pozycja i stan ciała może dostarczyć lekarzowi sądowemu i śledczemu kluczowych informacji. Wyjątki od tej praktyki być konieczne w przypadkach takich jak nieuchronne zawalenie się budynku.
Warto zanotować wszelkie obrażenia ofiar i oświadczenia złożone przez ofiary, które przeżyły pożar. Obserwacja jest szczególnie ważna, gdy ofiary są usuwane z miejsca zdarzenia, a ustalenie oryginalnej pozycji ciała może nie być możliwe. Informacje o tym,  jakiej pozycji znaleziono ofiarę, mogą mieć kluczowe znaczenie dla dochodzenia.
 
Śmierć w wyniku pożaru
 
Kiedy człowiek ginie w pożarze, przyczyną jego śmierci są najczęściej oparzenia.
Oparzenia mogą powstać od bezpośredniego działania płomienia, który powoduje uszkodzenie skóry od jej przypieczenia (zaczerwienienia) po całkowite zwęglenie. Do oparzeń dochodzi też w kontakcie z gorącymi przedmiotami lub cieczami, na skutek działania promieniowania cieplnego, a także w wyniku działania środków chemicznych i promieniowania mikrofalowego.
Sporo zgonów następuje z powodu zapalenia się ubrania, zwłaszcza gdy jest ono ściśle dopasowane do ciała.
Przyczyną śmierci w wyniku pożaru może być też (i jest o wiele częściej) zatrucie dymem. Wtedy w otworach nosowych, jamie ustnej, krtani, tchawicy i oskrzelach można znaleźć sadzę.
Jeśli zgon spowodowało zatrucie tlenkiem węgla, wówczas plamy opadowe, a także mięśnie i narządy wewnętrzne są koloru wiśniowo-czerwonego. Jednak ten sam kolor przyjmują w przypadku zatrucia cyjankami (np. spalanie tworzyw sztucznych), albo jeśli zwłoki długi czas przebywały w niskiej temperaturze.
 
Istotne jest miejsce znalezienia zwłok w pogorzelisku.
 
Położenie ciała w przestrzeni domowej, może nakreślić wstępną hipotezę przyczyny zgonu, ponieważ ogień zazwyczaj zaprószają domownicy w miejscach, gdzie trzymane są źródła ciepła, czy ognia. Najczęstszą przyczyną pożaru jest bowiem wypadek z winy ludzkiej 65% pożarów i nieumyślne zaprószenie ognia przez niezachowaną ostrożność przy takich rzeczach, jak świeczki, zapałki, kadzidełka czy lampy. Powszechnym zjawiskiem jest też zaprószenie ognia niedopałkiem papierosa przez osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. W związku z tym z zasady wykonuje się testy na obecność alkoholu u denata.
 
Pozycja zwłok i wygląd tkanek poddanych oparzeniu 
 
Zanim ciało zostanie poddane ocenie medyka sądowego, niezbędne jest zarejestrowanie pozycji ofiary w miejscu jej znalezienia lub tuż po wydobyciu zwłok z pogorzeliska. Jednym z częstszych ułożeń zwłok jest pozycja kolankowo-łokciowa, zwana także „pozycją bokserską”. Jest ona spowodowana silnym skurczeniem mięśni szkieletowych, podyktowanym koagulacją białek mięśniowych na skutek wysokiej temperatury, co prowadzi do skrócenia włókien mięśniowych, a w efekcie (z powodu przewagi mięśni zginaczy nad prostownikami) przyjęcia ustawienia zgięciowego kończyn. Pomimo, że pozycja ta wygląda na pozycję obronną, jest ona spowodowana tylko i wyłącznie oddziaływaniem ognia na ciało i nie jest odzwierciedleniem przedśmiertnej pozycji ofiary.
 
Skutkiem działania płomienia jest również zmniejszenie rozmiarów ciała, bądź jego poszczególnych części. W wyniku wypalania się składników organicznych oraz obkurczania tkanek pod wpływem wysokiej temperatury, skomplikowane jest określenie wieku. Ze względu na kurczenie się tkanek, częstym widokiem u zwłok na pogorzelisku jest rozerwana skóra i mięśnie. Są to pęknięcia skórne, najczęściej spotykane w obrębie nadgarstków, głównie linijne, przypominające rany cięte czy rąbane, przez co bardzo trudno jest jednoznacznie wskazać (lub wykluczyć) czynnik ludzki, przy powstawaniu tych pęknięć.
 
Kość jako nośnik wielu informacji 
 
Jeśli mówimy o kośćcu, to jest on najbardziej odpornym na działanie temperatury elementem ludzkiego ciała. Oczywiście istnieje możliwość całkowitego spopielenia kości, jednakże wymagałoby to utrzymywania ich w ogniu dłuższy czas w bardzo wysokiej temperaturze.
 
Z punktu widzenia kryminalistycznego kości mogą być ogromnym nośnikiem informacji w przypadku próby określenia bezpośredniej przyczyny zgonu. Pomimo uszkodzeń, jakich płomień dokonuje na powierzchni i w strukturze kości - w tym pęknięć, złamań i ubytków - nie niszczy on śladów od urazów spowodowanych narzędziem ostrym oraz śladów balistycznych. Badania przeprowadzone czaszkach ludzkich dowiodły, iż po zrekonstruowaniu kości wyciągniętych z ognia, można było nadal zidentyfikować wcześniej zadane obrażenia. Tego typu dowody wskazywałyby na obecność i ingerencję osób trzecich w śmierć denata.