Z serii "najdziwniejsze przyczyny pożarów"

Przyczyn pożarów jest oczywiście mnóstwo. Zdarzają się jednak wypadki, których nie wymyśliłby najbardziej pomysłowy podpalacz!
Jak donosi brytyjska gazeta „The Guardian” w marcu tego roku,  w Bramham koło Leeds w północnej Anglii wybuchł dziwny pożar. Płomienie wywołały niewielkie szkody z wyjątkiem kilku zwęglonych schronisk dla świń i spalonego siana. Pożar objął powierzchnię 75 m kw. Przyczyna tego zdarzenia była kuriozalna.
Według Straży Pożarnej North Yorkshire pożar wywołała świnia, która wyposażona była w urządzenie do pomiaru „przedreptanej” przez zwierzę odległości - krokomierz. Rolnik chciał w ten sposób udowodnić, że zwierzę ma dostęp do wolnego wybiegu. Zgodnie z ustaleniami strażaków, krokomierz został zjedzony przez inną świnię i ponownie wydalony. Miedź z małej baterii krokomierza zareagowała z odchodami świń i zapaliła siano.
Na szczęście straż pożarna była w stanie szybko ugasić płomienie, zanim nastąpiły poważne szkody. Wszystkie świnie przeżyły pożar.