Tajlandia - straż pożarna kontra słoń!

Północna Tajlandia przez cały okres pory suchej boryka się z pożarami, będącymi nastepstwem wypalania ogromnych połaci terenów pod uprawy. Prowincje Chiang Mai i Chiang Rai spowite sa w okresie kilku miesięcy gęstym smogiem. Skażenie powietrza w tych rejonach sięga szczytu skali i jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców. Niestety wielopokoleniowe przyzwyczajenia oczyszczania terenu w ten sposób trudno wykorzenić.
Straż Pożarna ma w tych rejonach wyjątkowo trudne zadanie. Wysokie temperatury i brak opadów sprzyjają niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się ognia. Pozornie standardowa interwencja może się jednak zakończyć nieoczekiwanie. W położonym w południowej części prowincji Chiang Mai  Omkoi znajduje się rezerwat przyrody, w którym żyje wiele rzadkich i zagrożonych gatunków, w tym dzikie słonie azjatyckie. Jednak natknięcie się na dzikie słonie w parku jest rzadkie. Ich populacja jest niewielka, a zwierzęta unikają kontaktu z ludźmi. Strażacy byli na tym terenie w ramach działań mających na celu zwalczenie pożarów lasów płonących w całej prowincji. Patrol niespodziewanie natknął sie na niewielkie stado słoni. Strażacy salwowali się ucieczką na pobliskie drzewo i spędzili na nim kilka godzin czekając, aż zwierzęta oddalą sie na bezpieczną odległość.