Tajlandia - stan wyjątkowy!

26 marca w Tajlandii wprowadzono stan wyjątkowy. Liczba zakażeń Covid-19 rośnie. Od wielu już miesięcy w Tajlandii obowiązują wzmożone środki higieny i dezynfekcji, a temperatura mierzona jest klientom wiekszości placówek użyteczności publicznej i sklepów. Władze zdecydowały sie jednak wprowadzić dodatkowe ograniczenia w życiu publicznym. Restauracje serwują tylko dania na wynos, zamknięto, tak popularne, salony masażu, zabroniono wstępu do Parków Narodowych i Historycznych. Od 20.00 do 5.00 rano obowiązuje godzina policyjna. Istotnie ograniczono transport publiczny. Kolejne prowincje, w tym najbardziej zagrożone Phuket, zamykają również plaże. Dla nielicznych, pozostających jeszcze w Tajlandii turystów oznacza to odcięcie niemal wszystkich atrakcji i przyjemności, po które tu przyjechali. Jednak dla Tajów to prawdziwy dramat. Dlatego większość z nich zakazy ignoruje, a obywatele powracający z zagranicy próbują za wszelką cenę uniknąć kwarantany.
Życie Tajów standardowo toczy się poza domem. Utrzymywanie higieny i odkażanie rąk to w Tajlandii standard również poza czasem pandemii. Podobnie noszenie maseczek ochronnych, które w spowitych smogiem miastach są zwykłą codziennością. Jednak nakaz pozostawania w domach lub odbycia kwarantanny to już zupełnie inna sprawa. Tajski rząd będzie miał poważny problem z utrzymaniem i wyegzekwowaniem tego wymogu. Tylko w ostatnich dniach doszło do zamieszek i przepychanek na lotnisku w Bangkoku, skąd powracający do domu z zagranicy Tajowie próbowali umknąć służbom, kierującym ich na kwarantannę.