Setki pożarów na południu Europy
Turcja - Ponad 100 wielkich pożarów
Według europejskiej agencji śledzącej pożary w Turcji spłonęło już ponad 135 tys. hektarów lasów, trzykrotnie więcej niż roczna średnia dla tego państwa. NASA podaje że pożary te napędzane są trzema czynnikami: silnymi wiatrami, wysokimi temperaturami powyżej 40 st C - Fala upałów na południu Europy, Niska wilgotność ściółki leśnej – szacuje się że wynosi obecnie 1%.
Pożary w Turcji są też tak duże, iż można dostrzec je z okołoziemskiej orbity.
NASA Earth Observatory images by Lauren Dauphin, using Landsat data from the U.S. Geological Survey and MODIS data from NASA EOSDIS LANCE and GIBS/Worldview. Story by Michael Carlowicz.
Żywioł pochłonął do tej pory ponad 2 tys. zwierząt hodowlanych, 80 domów ponad 300 osób wymagało pomocy medycznej. Życie straciło co najmniej 8 osób. Obecną sytuację starają się opanować ponad 4 tysiące strażaków wspieranych przez wojsko i ratowników medycznych. Turcja otrzymała także wsparcie od swoich sąsiadów, którzy wypożyczyli helikoptery gaśnicze. Lokalni strażacy obecnie są wspierani przez helikoptery z Ukrainy, Rosji, Azerbejdżanu i Iranu. Unia Europejska również wspomaga tureckich strażaków. Straż pożarna wykorzystuje też drony do oceny sytuacji. Dzięki wspólnemu wysiłkowi mają już pod kontrolą blisko 90 ze 100 największych pożarów.
Bułgaria - 200 pożarów w ciągu doby
Objęły one już dziesiątki hektarów lasów w środkowej części kraju. Dodatkowo na południu w górach Rodopy ogień niebezpiecznie zbliża się do wiosek. Na zachodzie Bułgarii w okolicach miasta Kiustendił ogień dotarł do wsi Dołno Seło. Pożar, który trwał ponad dwie doby, strawił miejscową szkołę i 20 domów. Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru było spięcie instalacji elektrycznej. Mieszkańcy tego regionu są obecnie pozbawieni prądu i wody, a zły stan dróg utrudnia przybycie straży pożarnej.
- W gorące letnie dni mamy w Bułgarii zwykle 100-120 pożarów, są w większości małe, można je szybko ugasić przy zaangażowaniu niewielkich sił lokalnej straży pożarnej. Ale od dziesięciu dni jest ich już ponad dwieście, w tym kilkadziesiąt bardzo poważnych. Silne wiatry, ponad 40-stopniowy upał, susza i ludzka niedbałość pogarszają sytuację - tłumaczył szef straży pożarnej, komisarz Nikołaj Nikołow.
Grecja - Tysiące mieszkańców ucieka z Aten przed pożarami.
- To była kolejna niezwykle trudna noc. Przed nami wciąż bardzo dużo pracy - powiedział wiceminister obrony cywilnej Nikos Hardalias. Dodał jednak, że strażakom udało się zredukować cztery ogniska pożaru do jednego.
Grecka instytucja naukowa Obserwatorium Narodowe odradziła ateńczykom otwieranie okien i wychodzenie na zewnątrz.
Pożar wybuchł we wtorek w miejscowości Warympompi, 20 km na północ od centrum Aten. Ze względu na wysokie temperatury, dochodzące nawet pod 46 st. C, żywioł rozprzestrzenił się na kolejne miejscowości, zmuszając ich mieszkańców do opuszczenia domów oraz niszcząc budynki i samochody. Rząd ogłosił, że zapewni pokoje w hotelach osobom, które musiały uciekać.
Operator sieci energetycznej usiłuje przywrócić zasilanie w częściach obszaru metropolitalnego po tym, jak ogień zniszczył części sieci - doniosła agencja Reutera.
Żywioł odnotowano również w innych częściach kraju, w środę rano ogień pojawił się też na wyspie Eubea i w południowo-zachodniej części Peloponezu.Morza Śródziemnego, w tym na włoskiej Sycylii.

PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU
Chorwacja – pożary paraliżują ruch lotniczy

Akcja gaśnicza w okolicach Trogiru w Chorwacji /Michał Bojanowski
Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków z miejscowości takich jak Solin, Seget Vranjica, Kastela i Trogir. Wysokie temperatury i silny wiatr spowodowały, że akcja gaśnicza była niezwykle trudna. "W terenie działa z pewnością 80 strażaków i 25 pojazdów, ale pomocy ciągle przybywa. Płonie makia i niska roślinność, a ogień rozprzestrzenia się w kierunku południowo-wschodnim" - powiedział komendant powiatowy Ivan Kovacevic.
Na miejscu pracowała także policja, która regulowała płynność ruchu pojazdów po jednym pasie drogi DC 58. Drugi został przeznaczony dla strażaków, aby bez przeszkód mogli pracować nad usunięciem zagrożenia. Lokalny departament policji zaapelował do kierowców o ostrożność. Dotychczas brak doniesień o bezpośrednim zagrożeniu dla domów, ale przeprowadzona została ewakuacja mieszkańców. Split zamieszkuje 178 tysięcy osób. Miejscowości Seget Gornji i Marinska Zagora zostały prewencyjnie odcięte od prądu. Pomimo wysiłków wszystkich jednostek straży pożarnej znajdujących się w okolicy w celu opanowania pożaru, dym nadal stanowi duży problem.